Aktualności

28.06.2019 r.

Fińska prezydencja w UE za związaniem funduszy unijnych z praworządnością

1 lipca 2019 r. przewodnictwo w Unii Europejskiej przejmuje na pół roku Finlandia. W tym okresie jednym z kluczowych tematów pertraktacji pomiędzy państwami członkowskimi, będzie negocjacja budżetu unijnego na lata 2021 – 2027, w skład którego wchodzą środki przeznaczone na finansowanie unijnych dotacji. 

Premier Finlandii Antti Rinne zapowiedział, iż państwo to jest za powiązaniem dostępu do funduszy unijnych z praworządnością. Podkreślił, że podstawowe wartości UE nie mogą być rujnowane, a Finlandia jako płatnik netto nie zamierza przekazywać środków państwom, które nie przestrzegają zasad praworządności.  W podobnym tonie wypowiedzieli się wcześniej przywódcy innych państw członkowskich, m.in. Niemiec, Holandii, Luksemburga i Włoch.

Kwestia powiązania wypłaty funduszy z kryterium praworządności została przedstawiona przez Komisję Europejską w maju 2018 r. KE zaproponowała projekt rozporządzenia, które pozwalałoby zamrozić wypłatę środków unijnych dla krajów, który jej zdaniem łamie zasady rządów prawa. Inicjatywę poparł Parlament Europejski, jednak dotychczas nie została ona oceniona przez Radę Unii Europejskiej, w której zasiadają przedstawiciele wszystkich państw członkowskich. Do końca czerwca przewodnictwo w Radzie UE sprawuje Rumunia, która nie podjęła tego tematu. Zapowiedź fińskiego przywódcy wskazuje, że wraz z nową prezydencją można się spodziewać stanowiska również ze strony Rady UE i w konsekwencji dalszych prac nad projektem opisywanego rozporządzenia. Jednocześnie należy zaznaczyć, że wśród oprócz głosów wyrażających zdecydowane poparcie, są również głosy przeciwko wiązaniu dostępu do funduszy z kryterium praworządności. Jedną z kluczowych obaw co do propozycji KE jest trudność w zdefiniowaniu obiektywnego systemu mierzenia praworządności bez narażania państw na ryzyko uznaniowości wobec braku konkretnych definicji i kryteriów, które będą stosowane przy ocenianiu, na ile dane państwo spełnia warunek praworządności. Unijna Komisarz ds. sprawiedliwości podkreślała jednak, że przedstawione propozycje nie są wymierzone przeciwko żadnemu z krajów, a mają na celu jedynie kontrolę przepływu unijnych pieniędzy.

Stanowisko premiera Finlandii świadczy o możliwym przyspieszeniu prac nad rozporządzeniem, choć z uwagi na głębokie podziały pomiędzy państwami płatnikami netto i beneficjentami netto, nie jest przesądzone, czy uda się je skończyć przez najbliższe pół roku. Do przegłosowania rozporządzenia wymagana jest kwalifikowana większość głosów państw, jednak przyjęcie perspektywy budżetowej na dalsze 7 lat musi uzyskać jednomyślną zgodę wszystkich państw członkowskich UE.